Zalety i wady posiadania psa

Mówi się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Ale czy posiadanie czworonoga ma więcej plusów czy minusów? Tym tematem zajęli się węgierscy naukowcy. Zaprosili do badań właścicieli psów i poprosili ich o opisanie największych korzyści oraz wyzwań związanych z opieką nad psem.

Generalnie uważa się, że posiadanie psa wpływa na jakość życia. Czworonogi zapewniają towarzystwo i poprawiają samopoczucie. Ale opieka nad psem to również obowiązki oraz koszty finansowe. Dotychczasowe badania z udziałem dużych, reprezentatywnych grup wykazały, że nie istnieje tzw. „efekt zwierzęcia” – właściciele zwierząt domowych nie zawsze są szczęśliwsi i zdrowsi niż osoby nieposiadające czworonogów.

W nowych badaniach naukowcy z Uniwersytet Loránda Eötvösa w Budapeszcie, na podstawie opinii opiekunów czworonogów ustalili, że posiadanie psa ma więcej zalet niż wad. Ich prace ukazały się na łamach pisma „Scientific Reports” (DOI: 10.1038/s41598-025-85254-1).

Adopcja psa

Autorzy publikacji zaznaczyli, że im więcej ludzie wiedzą o psach, tym lepiej są przygotowani na przygarnięcie czworonoga do własnego domu. Podkreślili też, że adopcja psa powinna być świadomym wyborem.

Opieka nad psem może być kosztowna i nie chodzi tu tylko o pieniądze. Pies pochłania czas i może być kosztowny pod względem emocjonalnym. Na przykład posiadanie psa z problemami behawioralnymi lub przewlekłą chorobą może wywoływać niepokój, smutek i poczucie winy. Na dłuższą metę te negatywne uczucia mogą przerodzić się w przewlekły stres lub depresję, co oczywiście odbije się na czworonogu.

Badacze zauważyli, że kompleksowe opracowania plusów i minusów posiadania psa należą do rzadkości. Uznali, że nikt lepiej nie zna tematu od opiekunów czworonogów. Dlatego zapytali właścicieli psów, jak oni postrzegają pozytywne i negatywne aspekty dzielenia życia z czworonogiem?

Blaski i cienie posiadania psa

Do badań zaprosili 246 właścicieli czworonogów. Poprosili ich o ocenę 33 neutralnie sformułowanych stwierdzeń dotyczących psów, takich jak: psy trzeba szkolić i edukować, psy robią bałagan i znoszą do domu brud, psy zapewniają dzieciom towarzystwo. Uczestnicy badań oceniali te stwierdzenia w siedmiostopniowej skali – od minus 3 do plus 3, a następnie własnymi słowami opisywali, jakie były dla nich największe wyzwania i największe korzyści z posiadania psa.

Najbardziej pozytywnie ocenionym stwierdzeniem z listy (średnio 2,78) było to, że psy rozjaśniają ludziom życie. Najbardziej negatywnym to, że psy krótko żyją (średnio minus 1,67). Generalnie pozytywne stwierdzenia były znacznie wyżej oceniane (2,06) niż negatywne (minus 0,66). To pokazuje, że w opinii właścicieli psów korzyści znacznie przewyższają wady dzielenia życia z psem.

Analiza ostatniego zadania, czyli wypowiedzi własnymi słowami uczestników badania pokazała, że 60 proc. właścicieli psów uważa, że największą zaletą posiadania psa jest znacząca i cenna relacja, jaką z nimi nawiązali. Badani opisywali czworonogi jako uczciwych, oddanych i wspierających partnerów okazujących bezwarunkową, bezinteresowną miłość swojej ludzkiej rodzinie. Korzyści z codziennego życia z psem, takie jak większa aktywność fizyczna, były drugą najczęściej wymienianą zaletą. W swoich opisach uczestnicy wspominali o aktywności na świeżym powietrzu i poprawie stylu życia.

Jeśli chodzi o największe wady, to właściciele psów byli niemal jednomyślni: opieka nad psem kosztuje i to czasami niemało. Badani wskazywali na koszty związane z opieką weterynaryjną oraz żywieniem psa. Obciążenie emocjonalne oraz inne wady były rzadko wspominane, tylko przez 4-5 proc. właścicieli.

W podsumowaniu autorzy badań wskazali, że posiadania psa jest wieloaspektowe i nie można go opisać w kategoriach uniwersalnych kosztów i korzyści, które dotyczyłyby wszystkich właścicieli. W zależności od opiekuna, niektóre aspekty związane z posiadaniem psa mogą być postrzegane jako korzyść lub jako wada.

Należy tu zauważyć, że na psa decydują się przeważnie ich miłośnicy, dlatego próba złożona z właścicieli czworonogów może nie być obiektywna. Możliwe jest również, że niektórzy właściciele psów mieli problemy ze swoimi psami, ale ich nie wskazali z obawy przed osądem i etykietą „złego właściciela”.

Źródło: Eötvös Loránd Universit, fot. Vanda Molnár