Dwa lądowniki wystartowały dzisiaj w podróż na Księżyc.

Dzisiaj w godzinach porannych polskiego czasu z Centrum Kosmicznego im. JFK na Florydzie wystartowała rakieta Falcon 9, na której szczycie znajdował się ładunek zmierzający w kierunku Księżyca. Nowy Rok rozpoczyna się zatem kolejnym szturmem na Księżyc. Na pokładzie rakiety znajduje się tym razem lądownik księżycowy Blue Ghost przygotowany przez firmę Firefly Aerospace oraz lądownik Resilience […] Artykuł Dwa lądowniki wystartowały dzisiaj w podróż na Księżyc. pochodzi z serwisu PULS KOSMOSU.

Jan 15, 2025 - 15:37
Dwa lądowniki wystartowały dzisiaj w podróż na Księżyc.

Dzisiaj w godzinach porannych polskiego czasu z Centrum Kosmicznego im. JFK na Florydzie wystartowała rakieta Falcon 9, na której szczycie znajdował się ładunek zmierzający w kierunku Księżyca. Nowy Rok rozpoczyna się zatem kolejnym szturmem na Księżyc.

Na pokładzie rakiety znajduje się tym razem lądownik księżycowy Blue Ghost przygotowany przez firmę Firefly Aerospace oraz lądownik Resilience przygotowany przez japońską firmę ispace.

Blue Ghost – Firefly Aerospace

Lądownik Blue Ghost realizuje jedną z misji programu Commercial Lunar Payload Services, w ramach którego komercyjne przedsiębiorstwa realizują dla NASA dostawy sprzętu na powierzchnię Księżyca. Na pokładzie lądownika znajduje się aż 10 ładunków naukowych i jest to jak dotąd najwięcej spośród wszystkich zrealizowanych dotychczas misji w ramach programu CLPS.

Już w drodze do Księżyca jeden z eksperymentów znajdujących się na pokładzie lądownika będzie wykonywał pomiary wiatru słonecznego w polu magnetycznym Ziemi oraz testował sprzęt komputerowy odporny na promieniowanie.

Po dotarciu na miejsce, instrumenty naukowe będą badały regolit, przepływ ciepła oraz przewodnictwo elektryczne na powierzchni Srebrnego Globu. Co szczególnie ciekawe, jeden z instrumentów będzie testował wykorzystanie prądu elektrycznego do usuwania ze sprzętu pyłu księżycowego.

Na pokładzie statku znajduje się między innymi retroreflektor, który będzie odbijał wiązki laserowe wystrzeliwane w jego kierunku z obserwatoriów LLRO na powierzchni Ziemi. Dzięki temu będziemy w stanie mierzyć odległość Księżyca od Ziemi ze znacznie większą dokładnością niż dotychczas (poniżej milimetra). Dzięki temu będzie można poprawić system nawigacji i koordynacji sond znajdujących się na powierzchni i na orbicie wokół Księżyca.

Cała misja potrwa około 60 dni. Przez pierwsze 25 dni sonda będzie krążyła wokół Ziemi, po czym zostanie wystrzelona w kierunku Księżyca. W ciągu czterech kolejnych dni sonda będzie podróżowała do Srebrnego Globu. Po dotarciu na miejsce Blue Ghost wejdzie na orbitę okołoksiężycową, gdzie pozostanie przez kolejnych 16 dni. Po wylądowaniu lądownik będzie pracował przez cały „dzień księżycowy” (14 dni ziemskich), aż do momentu, gdy na obszarze Mare Crisium zajdzie Słońce. W tym momencie lądownik pozostanie z zapasem energii na zaledwie 5 godzin. Te 5 godzin jest jednak istotne, bowiem w tym czasie lądownik zdąży zaobserwować zaćmienie Słońca z Księżyca (Ziemia przesłoni Słońce).

Resilience – ispace

Równie ciekawie, jeżeli nie ciekawiej zapowiada się misja japońskiego lądownika Resilience. Urządzenie bazuje na lądowniku Hakuto-R o wysokości 2,3 metra i średnicy 2,6 metra.

Na jego pokładzie znajduje się pięć ładunków naukowych pochodzących od podmiotów akademickich, jak i komercyjnych. Oprócz nich na pokładzie znalazł się nawet mikrołazik księżycowy zbudowany przez jednego z europejskich partnerów ispace.

Ów łazik nosi nazwę Tenacious i wyposażony jest w wysokiej rozdzielczości kamerę oraz łopatkę do pobierania próbek regolitu, które następnie będą filmowane za pomocą tejże kamery. Cały łazik ma wysokość zaledwie 26 cm, szerokość 31,5 cm i długość 54 cm. Dzięki temu, że został wykonany z plastiku wzmocnionego włóknem węglowym, jego masa nie przekracza 5 kg.

Warto tutaj podkreślić, że japoński lądownik wyruszy na Księżyc zupełnie inną drogą niż Blue Ghost i na dotarcie na miejsce będzie potrzebował dwa razy więcej czasu. Szacuje się, że do lądowania dojdzie za około cztery miesiące. Jednocześnie warto zauważyć, że już za miesiąc lądownik przeleci w pobliżu Księżyca. Po dotarciu na miejsce Resilience spędzi około dwóch tygodni w pobliżu Księżyca, gdzie będzie się przygotowywał do lądowania w Mare Frigoris na północnej półkuli Srebrnego Globu.

Dla firmy ispace będzie to bardzo ważne lądowanie, bowiem ich pierwszy lądownik księżycowy co prawda dotarł na orbitę Księżyca na początku 2023 roku, jednak ostatecznie rozbił się o powierzchnię podczas lądowania. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem firma będzie miała więcej szczęścia. Jeżeli misja się powiedzie, to już w 2026 roku ispace planuje wysłać na Księżyc znacznie większy lądownik.

Artykuł Dwa lądowniki wystartowały dzisiaj w podróż na Księżyc. pochodzi z serwisu PULS KOSMOSU.