Sony zamknęło aż dwa projekty. Pomimo wielkich strat, fani PlayStation są wniebowzięci

Słodko-gorzkie wieści napłynęły z Sony, gdzie PlayStation Studios musiało zamknąć aż dwa projekty. W internetowych społecznościach zapanowała radość wymieszana z frustracją, bo przecież czasu włożonego w nieopublikowane produkcje nikt studiom nie zwróci.

Sony ukręciło łeb dwóm grom „live-service”

Mimo wszystko radosną nowinę przyniósł Jason Schreier z Bloomberga, informując o skasowaniu dwóch projektów w wewnętrznych studiach Sony. Co ciekawe, jednym z nich była nieogłoszona gra-usługa w ramach marki God of War, opracowywana przez Bluepoint Games. Drugi projekt z kolei to również gra-usługa, nad którą działało Bend Studio, twórcy owianego już niemałym kultem Days Gone z 2019 r.

Dlaczego więc jest to frustrująca wiadomość? Cóż, czas, który studia te poświęciły na działanie nad grami-usługami, można było przeznaczyć na fabularne gry akcji single-player. Jest to o tyle irytujące, że gry live-service nigdy nie były siłą zarówno Bend Studio, jak i Bluepoint Games, a to właśnie takie projekty miał im wyznaczyć Jim Ryan, były CEO PlayStation.

Porażka Concord to najlepsze, co mogło się wydarzyć

Powyższe decyzje nie biorą się oczywiście znikąd. To efekt największej pomyłki branży gier XXI. wieku, czyli premiery hero-shootera o nazwie Concord. Zainteresowanie graczy tytułem za 169 złotych było tak małe, że niecałe dwa tygodnie po premierze, Sony wyłączyło tytuł i zwróciło pieniądze tym, którzy zakupili go cyfrowo.

Gdyby to nie przekonało zarządzających studiami, gigantyczny sukces odniosła platformówka ASTRO-BOT, stworzona przez japońskie Team Asobi. Zgarnęła między innymi statuetkę gry roku na The Game Awards 2024. Najbardziej zaangażowani posiadacze PlayStation 5 nie mogą być bardziej wyraźni w przekazaniu tego, czego oczekują od studiów dostarczających płatne gry na platformę.

Forbes przypomina, że ta pomyłka miała kosztować Sony nawet do 400 mln dolarów, jakie zainwestowano w produkcję strzelanki. Skutek skasowania projektów Bend oraz Bluepoint może być taki, że jeśli zobaczymy następne gry od tych ekip, to nie prędzej niż na przełomie generacji PS5 i PS6 (realistycznie 2028 / 2029 r.).

Powoli wracamy na właściwe tory. Co Sony szykuje na 2025 r. dla graczy?

Na koniec małe przypomnienie, jakich (oficjalnie ogłoszonych) projektów możemy się spodziewać w najbliższym czasie od czołowych studiów Sony na PlayStation 5.

• Ghost of Yotei – 2025 r., brak konkretnej daty premiery. Studio Sucker Punch pracuje nad kontynuacją Ghost of Tsushima, hitowej gry akcji w otwartym świecie, dziejącej się podczas pierwszej inwazji Mongołów na Japonię (1274 r.);
• Intergalactic: The Heretic Prophet – brak konkretnej daty premiery (może 2025? może 2026.). Pierwsze nowe IP studia Naughty Dog po The Last of Us. Fabularna gra akcji, walka bronią białą, stylistyka lat 80. przeplatana fascynacją filmem anime Akira. Za muzykę odpowiadać będzie duet Trent Reznor i Atticus Ross.

PlayStation Studios pracuje również nad innymi grami, w tajemnicy. Czekamy, co pokażą nam wkrótce ekipy z Santa Monica Studio (God of War: Ragnarok), Housemarque (Returnal) czy też Insomniac Games (Marvel’s Spider-Man 2).

Źródło: Bloomberg, Zdjęcie otwierające: RYO Alexandre / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Sony zamknęło aż dwa projekty. Pomimo wielkich strat, fani PlayStation są wniebowzięci pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.