Nie tylko Żelazna Kopuła. Tak działa Proca Dawida i systemy Arrow

Państwa na całym świecie inwestują w systemy zdolne do wykrywania, śledzenia i neutralizacji ataków rakietowych. Jest jednak państwo, które wyraźnie wyróżnia się na tle innych. Izrael stworzył wielowarstwowy system obrony powietrznej, którego kluczowymi elementami są systemy Iron Dome, ale też mniej medialne Proca Dawida (David’s Sling) i system Arrow. Jak działa izraelska 'tarcza’ chroniąca przed […] Artykuł Nie tylko Żelazna Kopuła. Tak działa Proca Dawida i systemy Arrow pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.

Jan 18, 2025 - 10:41
Nie tylko Żelazna Kopuła. Tak działa Proca Dawida i systemy Arrow

Państwa na całym świecie inwestują w systemy zdolne do wykrywania, śledzenia i neutralizacji ataków rakietowych. Jest jednak państwo, które wyraźnie wyróżnia się na tle innych. Izrael stworzył wielowarstwowy system obrony powietrznej, którego kluczowymi elementami są systemy Iron Dome, ale też mniej medialne Proca Dawida (David’s Sling) i system Arrow. Jak działa izraelska 'tarcza’ chroniąca przed najnowocześniejszymi zagrożeniami i co potrafi?

Izraelska tarcza ochronna: składniki

Jakiś czas temu na naszych łamach poruszyłam kwestię różnic pomiędzy najbardziej medialnym, izraelskim systemem przeciwlotniczym i przeciwrakietowym, jakim jest Iron Dome (Żelazna Kopuła), a integrowanym w ramach polskich Sił Zbrojnych amerykańskim systemem IBCS, który jest rozwiązaniem znacznie bardziej rozbudowanym, otwartym i kompleksowym. W samym Izraelu tamtejsze siły zbrojne również nie ograniczają się wyłącznie do wspomnianej Żelaznej Kopuły. Izrael wdrożył operacyjnie i systematycznie rozwija dwa inne rozwiązania z zakresu obrony przeciwrakietowej: system zwany Procą Dawida (David’s Sling) oraz system Arrow.

Jak działają oba te systemy, czym się między sobą różnią, jaki mają zasięg, możliwości, jakie technologie wykorzystują? Bazując na publicznie dostępnych źródłach (część danych jest oczywiście utajniona, jak w przypadku każdego nowoczesnego systemu uzbrojenia) odpowiadam na powyższe pytania.

Proca Dawida to łowca zagrożeń średniego zasięgu

Rakieta startująca z wyrzutni na pustyni.
Testowe odpalenie pocisku Stunner z wyrzutni systemu Proca Dawida. Fot. U.S. Missile Defence Agency domena publiczna

Systemy ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej można podzielić według wielu różnych kryteriów, ale jednym z najczęściej spotykanych kryteriów w literaturze przedmiotu i serwisach militarnych jest klasyfikacja interesujących nas tu rozwiązań względem zasięgu ich działania. Mamy zatem:

  • systemy bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD; Very Short-Range Air Defense) chroniące przed zagrożeniami w odległości najczęściej kilku kilometrów, niekiedy do ok. 15 km; celem są najczęściej drony, śmigłowce, samoloty szturmowe, rakiety wystrzeliwane na niskim pułapie. Przykładem jest np. amerykański Stinger, szwedzki RBS 70, francuski Mistral, brytyjski Starstreak czy polskie systemy Grom i Piorun, notabene uznawane za jedne z najlepszych na świecie w swojej kategorii zasięgowej.
  • systemy krótkiego zasięgu (SHORAD: Short-Range Air Defense): przeznaczone do ochrony przed zagrożeniami w odległości do 20-30 km; celem są najczęściej rakiety i pociski krótkiego zasięgu, śmigłowce i drony. Przykładem może być izraelski Iron Dome.
  • systemy średniego zasięgu, chroniące przed zagrożeniami na dystansie od kilkudziesięciu do kilkuset kilometrów. Tutaj przykładem może być właśnie Proca Dawida, ale też stosowany w Polsce system Patriot PAC-3
  • systemy dalekiego zasięgu: zasięg obrony powyżej kilkuset kilometrów, a w przypadku systemów antybalistycznych nawet większy. Przykład, który tu zostanie opisany: izraelski system Arrow.

W obliczu rosnących zagrożeń ze strony zaawansowanych systemów rakietowych, Izrael opracował system Proca Dawida, który wypełnia lukę między Żelazną Kopułą a systemami Arrow. Jest przeznaczony do przechwytywania rakiet średniego zasięgu, pocisków manewrujących oraz ciężkich pocisków artyleryjskich.

Proca Dawida jest technologicznie zaawansowanym narzędziem obrony powietrznej i stanowi dziś jeden z najważniejszych elementów izraelskiej tarczy ochronnej. Dlaczego jest tak przełomowy?

Czym tak naprawdę jest Proca Dawida?

Proca Dawida (ang. David’s Sling) to izraelski system obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej średniego zasięgu, zaprojektowany z myślą o zwalczaniu szerokiego spektrum zagrożeń powietrznych. Opracowany przez izraelską firmę Rafael Advanced Defense Systems we współpracy z amerykańskim koncernem Raytheon (dziś znanym pod nazwą RTX), stanowi jeden z kluczowych elementów wielowarstwowego systemu obrony powietrznej Izraela, obok systemów Iron Dome i Arrow. Proca Dawida wypełnia lukę pomiędzy systemami krótkiego zasięgu (Iron Dome) a dalekiego zasięgu (Arrow), skutecznie neutralizując zagrożenia na średnich dystansach.

System został zaprojektowany z myślą o ochronie przed taktycznymi pociskami balistycznymi krótkiego zasięgu, pociskami manewrującymi, dużymi pociskami artyleryjskimi oraz innymi zaawansowanymi środkami napadu powietrznego. Kluczowym elementem Procy Dawida jest pocisk przechwytujący o nazwie Stunner. Pocisk jest wyposażony w głowicę naprowadzającą, współpracuje też z tym samym, wieloemisyjnym radarem opracowanym przez izraelską firmę zbrojeniową Elta Systems, który wykorzystywany jest również przez system Iron Dome.

Jednak w przeciwieństwie do głowicy bojowej pocisku Tamir, stosowanego w Żelaznej Kopule, dwustopniowy, rakietowy pocisk Stunner w Procy Dawida jest pozbawiony jakiegokolwiek ładunku wybuchowego, siłą niszczącą cele jest tu wyłącznie szybkość i energia kinetyczna pocisku uderzającego w cel. Na tego typu pociski militaryści mówią hit-to-kill. Takie podejście wymaga bardzo wysokiej precyzji całego rozwiązania. Oficjalnie system został operacyjnie rozmieszczony w kwietniu 2017 roku. Poniżej krótkie wideo przygotowane przez firmę Rafael Advanced Defense Systems na temat jego działania:

Technologia w akcji

Stunner to pocisk charakteryzujący się nietypową konstrukcją łączącą cechy klasycznego pocisku rakietowego i przechwytującego kinetycznego. Pierwszy stopień rakiety odpowiada za wyniesienie pocisku na odpowiedni pułap i nakierowanie go w rejon celu. Drugi stopień, wyposażony w głowicę naprowadzającą z bogatą sensoryką elektrooptyczną i radarem aktywnym, odpowiada za precyzyjne namierzenie i zniszczenie celu poprzez bezpośrednie trafienie (hit-to-kill). Co istotne, system monitoruje cel w czasie rzeczywistym, dzięki czemu pocisk Stunner jest w stanie przeprowadzać korekty własnego kursu w reakcji na manewry potencjalnego celu, którym może być np. rakieta manewrująca. Taka kombinacja pozwala na skuteczne zwalczanie nawet szybko poruszających się i zmieniających kierunki celów.

Centralnym elementem izraelskiego systemu jest stanowisko dowodzenia i kontroli, które integruje dane z różnych źródeł, takich jak radary i systemy rozpoznania. Radary zapewniają wczesne wykrywanie i śledzenie nadlatujących zagrożeń z odległości nawet kilkuset kilometrów.

Izraelski system korzysta z radarów EL/M-2084 MMR. Jest to radar 3D AESA pracujący w paśmie S (2-4 GHz) produkowany przez izraelską firmę Elta, z tych samych urządzeń korzysta również system Iron Dome.

W skład systemu wchodzą także wyrzutnie pionowego startu (VLS), z których każda może przenosić 12 pocisków przechwytujących Stunner, a także zmodyfikowanej przez RTX wersji pocisku Stunner o nazwie SkyCeptor.

Tutaj ciekawostka: pocisk SkyCeptor może być używany również przez baterie systemu MIM-104 Patriot, co jest opłacalną ekonomicznie alternatywą w przypadku niektórych celów dla znacznie droższych pocisków PAC-3 MSE. Wracając jednak do Procy Davida: cały system jest mobilny, co pozwala na jego szybkie rozmieszczenie w dowolnym miejscu i dostosowanie do zmieniającej się sytuacji taktycznej.

Wreszcie kluczowym elementem Procy Dawida jest moduł BMC (Battle Management Center). Pełni on funkcję centralnego ośrodka dowodzenia i analizy. Jego podstawowym zadaniem jest integracja danych pochodzących z różnych źródeł, przede wszystkim z radaru EL/M-2084 MMR, ale również z innych systemów rozpoznania i wczesnego ostrzegania. Te dane, obejmujące informacje o trajektorii, prędkości, wysokości i potencjalnym punkcie uderzenia wykrytych obiektów, są następnie analizowane przez BMC w celu identyfikacji i klasyfikacji zagrożeń. Centrum to determinuje, czy dany obiekt stanowi rakietę balistyczną, pocisk manewrujący, rakietę niekierowaną, drona, czy też inny typ zagrożenia.

Na podstawie zebranych danych i analizy trajektorii, BMC oblicza potencjalny punkt uderzenia i ocenia, czy dany cel stanowi realne zagrożenie dla chronionych obszarów. W przypadku stwierdzenia zagrożenia, Centrum podejmuje decyzję o przechwyceniu, wybierając optymalny moment i sposób reakcji, uwzględniając rodzaj zagrożenia, jego trajektorię oraz dostępne zasoby, czyli pociski Stunner. BMC odpowiada również za kierowanie ogniem, przekazując komendy do wyrzutni i inicjując sekwencję startową pocisków. Co więcej, monitoruje lot wystrzelonych pocisków i w razie potrzeby koryguje ich trajektorię, aby zapewnić skuteczne przechwycenie.

Oprócz kierowania ogniem BMC pełni istotną funkcję w komunikacji i koordynacji. Utrzymuje stałą łączność z innymi elementami systemu Proca Dawida, a także z innymi systemami obrony przeciwlotniczej i strukturami dowodzenia (Iron Dome, Arrow).

Radar wojskowy na pustynnym tle z drewnianym ogrodzeniem na pierwszym planie.
Radar ELM-2084 MMR stanowiący bardzo istotny składnik baterii systemu Proca Dawida. Fot. U.S. Missile Defence Agency domena publiczna

Śledzenie wielu celów jednocześnie

Jedną z ciekawostek związanych z Procą Dawida jest zdolność tego systemu do jednoczesnego zwalczania wielu celów. Tym samym Proca Dawida ma skutecznie chronić również przed tzw. atakami saturacyjnymi. Czym jest atak saturacyjny? To taktyka polegająca na jednoczesnym użyciu dużej liczby środków ataku (np. rakiet, pocisków, dronów, samolotów), w celu przeciążenia systemów obrony przeciwnika. Chodzi o to, by obrona nie była w stanie przechwycić lub zneutralizować wszystkich nadlatujących zagrożeń, co zwiększa szansę na osiągnięcie zamierzonego celu ataku. Jeżeli jednak tylko obrońca dysponuje odpowiednią liczbą efektorów (czyli pocisków przechwytujących), Proca Dawida powinna uporać się z zagrożeniami.

Liczba celów, które jednocześnie może śledzić Proca Dawida, jest informacją tajną, nie jest też znana dokładna skuteczność tego systemu (spotkałam się ze źródłami, które na podstawie testów systemu, szacowały skuteczność systemu David’s Sling na poziomie 93%, co jest bardzo dobrym wynikiem). Rzeczywista skuteczność jest jednak tajemnicą, głównie ze względu na fakt, że nie wszystkie dane dotyczące operacyjnego wykorzystania są publicznie dostępne. Ponadto, podobnie jak w przypadku Żelaznej Kopuły, system choć może śledzić wiele celów, to przechwytywane są jedynie te, które mogą stanowić realne zagrożenie dla chronionych obszarów. Nie ma sensu zestrzeliwać nadlatującej rakiety, jeżeli jej trajektoria wskazuje, że spadnie ona na obszary niezamieszkałe. Koszt pojedynczego pocisku Stunner, używanego w systemie Proca Dawida, szacuje się na około 1 milion dolarów amerykańskich.

Przykłady użycia

Choć dane dotyczące skuteczności rzeczywistej, a nie testowej, czy informacje na temat wielu innych parametrów Procy Dawida są utajnione ze względów strategicznych, to można wnioskować o sile tego systemu na podstawie informacji na temat działań, o których informacje przedostały się do publicznej wiadomości, bądź zostały celowo ujawnione przez izraelskie źródła. Poniżej kilka przykłady.

29 lipca 2018 roku izraelski serwis The Times of Israel (informację podawała również Agencja Reuters) opublikował artykuł dotyczący pierwszego, operacyjnego użycia systemu Proca Dawida. Użycia, które uznano za… nieszczególnie udane. Co się stało? Z terytorium Syrii wystrzelone zostały dwie rosyjskie rakiety, pociski z systemu OTR-21 Toczka (w nomenklaturze NATO SS-21 Scarab). Są to pociski o zasięgu do 100 km i mogą przenosić głowicę bojową o masie 500 kg.

Izraelska obrona powietrzna uznała, że pociski zmierzają w kierunku Izraela, ostatecznie zdecydowano się na pierwsze, operacyjne uruchomienie systemu Proca Dawida i na spotkanie rosyjskim rakietom wystrzelonym w Syrii poleciały dwa pociski Stunner. Jednak ponowne obliczenia przeprowadzone już po wystrzeleniu pocisków przechwytujących wykazały, że przynajmniej jeden z lecących w kierunku Izraela pocisków rosyjskich spadnie jeszcze na terytorium Syrii, dlatego też pocisk Stunner wymierzony w ten cel został przekierowany i uległ celowemu samozniszczeniu. Izraelskie siły zbrojne nie zdradziły jednak, co stało się z drugim Stunnerem.

Znacznie lepiej Proca Dawida poradziła sobie w 2024 roku, gdy pod koniec września izraelski system skutecznie przechwycił wystrzelony z terenów Libanu irański pocisk balistyczny Qadr-1. Pocisk ten zmierzał do stolicy Izraela, Tel Awiwu. Dokładniej, według Hezbollahu, organizacji, która odpowiedzialna była za ten atak, celem miała być kwatera główna Mossadu, izraelskiej agencji wywiadowczej.

To zdarzenie było pierwszym przypadkiem użycia przez Hezbollah pocisku balistycznego, dodajmy, że dzięki Procy Dawida, nieudanym. Wystrzelony pocisk nie wyrządził żadnych szkód, Izrael zniszczył również wyrzutnię pocisków balistycznych Qadr-1. Dlaczego jednak Izrael użył właśnie Procy Dawida, a nie projektowanego jako system przeciwbalistyczny systemu Arrow? Wyjaśnienie jest proste, pocisk balistyczny wystrzelony z Libanu, gdy celem jest Izrael ma zbyt krótki dystans by wylatywać ponad atmosferę, a tym samym nie wykracza poza realny zasięg systemu David’s Sling. Użyto zatem Procy Davida, bo było to rozwiązanie tańsze niż antybalistyczne pociski Arrow, a – jak pokazał ów przypadek – także skuteczne.

System Arrow, czyli strażnik przeciwbalistyczny

Ślad świetlny rakiety na nocnym niebie nad wybrzeżem.
Tory lotów dwóch pocisków systemu Arrow. Fot. Ministerstwo Obrony Izraela

System Arrow to izraelski system chroniący niebo nad tym państwem przed zagrożeniami dalekiego zasięgu, w tym również pociskami balistycznymi. Arrow jest najwyższym poziomem wielowarstwowej tarczy antyrakietowej Izraela. Jego głównym zadaniem jest przechwytywanie rakiet balistycznych poza atmosferą ziemską oraz w jej górnych warstwach. System ten, rozwijany we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, ma na celu ochronę przed m.in zagrożeniami takimi jak irańskie rakiety balistyczne. Głównymi wykonawcami projektu są Israel Aerospace Industries (IAI) oraz Boeing.

Zaawansowane możliwości

Kluczowymi elementami systemu Arrow są zaawansowane radary wczesnego ostrzegania, takie jak EL/M-2080 Green Pine i nowszy EL/M-2090 Terra. Radary te, operujące w paśmie L, charakteryzują się bardzo dużym zasięgiem i służą do wczesnego wykrywania i śledzenia rakiet balistycznych. Szczególnie radar Terra, wykorzystujący technologię aktywnego skanowania elektronicznego (AESA), znacząco podnosi możliwości systemu. Centrum Dowodzenia i Kontroli (BMC) integruje dane z radarów i innych sensorów, oblicza trajektorię nadlatujących rakiet, identyfikuje je i podejmuje decyzję o przechwyceniu. Wyrzutnie służą do transportu i wystrzeliwania pocisków przechwytujących.

System wykorzystuje dwa główne typy pocisków przechwytujących: Arrow 2 i Arrow 3. Pocisk Arrow 2 jest przeznaczony do przechwytywania rakiet balistycznych w górnych warstwach atmosfery i wykorzystuje głowicę odłamkowo-burzącą. Nowsza generacja, Arrow 3, została zaprojektowana do przechwytywania rakiet balistycznych poza atmosferą ziemską i wykorzystuje technologię „hit-to-kill”, niszcząc cel poprzez bezpośrednie zderzenie, bez użycia materiałów wybuchowych. Czyli podobnie jak w przypadku pocisku Stunner z systemu Proca Dawida. Jednak ze względu na zasięg i skalę działania, wyzwania stojące przed projektantami systemu Arrow były znacznie większe. System Arrow wraz z pociskami Arrow 3 jest uważany za jeden z najbardziej zaawansowanych systemów tego typu na świecie.

Model rakiety Arrow 3 na wystawie z niebieskim niebem w tle.
Rakieta Arrow 3 na pokazie ILA Berlin Air Show 2024. Fot. Matti Blume / Wikimedia Commons

Jak działa system Arrow?

W przypadku tego systemu wszystko rozpoczyna się od wykrycia wystrzelenia rakiety balistycznej przez radary wczesnego ostrzegania. Następnie radary śledzą trajektorię rakiety, a Centrum Dowodzenia analizuje dane i identyfikuje typ zagrożenia. Na podstawie trajektorii obliczany jest potencjalny punkt uderzenia rakiety. W kolejnym kroku Centrum Dowodzenia podejmuje decyzję o przechwyceniu i wybiera odpowiedni do danego zagrożenia typ pocisku (Arrow 2 lub Arrow 3). Wystrzelony pocisk przechwytujący jest naprowadzany na cel i niszczy go poprzez eksplozję (Arrow 2) lub bezpośrednie trafienie (Arrow 3).

Publiczne źródła nie informują o jakimkolwiek operacyjnym użyciu tego systemu. O jego potencjale i skuteczności można jedynie wnioskować na podstawie informacji o testach tego systemu przeprowadzanych wspólnie przez Izrael i Stany Zjednoczone.

Jednym z takich działań był przeprowadzony w styczniu 2022 roku udany test zmodernizowanego pocisku przechwytującego Arrow 3. Dwa tego typu pociski zostały wystrzelone w kierunku dwóch celów ćwiczebnych, które symulowały zaawansowane pociski balistyczne jakimi dysponuje Iran. Co ciekawe, jednym z celów był obiekt symulujący pocisk balistyczny z głowicą typu MIRV (Multiple Independently Targetable Reentry Vehicle), czyli wielogłowicowy pocisk balistyczny z niezależnie kierowanymi głowicami bojowymi. To taki typ pocisku balistycznego, który przenosi nie jedną, lecz kilka głowic bojowych, z których każda może być skierowana do innego celu. Jak informuje portal Breaking Defence źródła izraelskie obecne w sali kontrolnej w bazie IAF Palmachim, skąd nadzorowano przebieg testu, poinformowały o skutecznym, kinetycznym uderzeniu i neutralizacji obu celów przez pociski Arrow 3.

Technologia, która zmienia zasady gry

Rakieta startująca w kierunku nieba o zachodzie słońca, z chmurą dymu u jej podstawy.
Start pocisku Stunner. Fot. U.S. Missile Defence Agency domena publiczna

Nie ulega wątpliwości, że posiadanie systemów ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej zdolnych do odparcia praktycznie dowolnego ataku powietrznego wliczając w to również hipotetyczny atak międzykontynentalną rakietą balistyczną z głowicą przenoszącą ładunek nuklearny to niezwykle skuteczny potencjał odstraszający potencjalnych agresorów. Wiedza, że nawet użycie najpotężniejszej, znanej dziś ludzkości broni może okazać się nieskuteczna, może być najlepszym sposobem na powstrzymanie tego typu ataków.

Izraelskie systemy obronne są doceniane również przez inne państwa, które ze względu na swoje położenie są zainteresowane tego typu rozwiązaniami. Przykładem może być tu Finlandia, będąca pierwszym zagranicznym kontrahentem zainteresowanym Procą Dawida. W sierpniu 2023 roku pojawiły się w przestrzeni medialnej doniesienia o zgodzie Stanów Zjednoczonych na sprzedaż przez Izrael komponentów systemu Proca Dawida Finlandii. Kwota umowy to ponad 300 mln euro. Tym samym, po zainstalowaniu i uruchomieniu Procy Dawida, Finowie staną się pierwszym, zagranicznym użytkownikiem izraelskiego systemu obrony przeciwrakietowej średniego zasięgu.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Nie tylko Żelazna Kopuła. Tak działa Proca Dawida i systemy Arrow pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.