Poniedziałkowy przegląd mediów; Niemcy tworzą dywizję obrony terytorialnej; Gen. Różański o szefie Sztabu Generalnego
**Piotr Gursztyn: Sieci Prawdy:„W oparach absurdu”** „Antoni Macierewicz ma usłyszeć zarzut zdrady dyplomatycznej. Pretekst do oskarżenia jest tak wydumany i absurdalny, że aż szokuje. Albo bezczelnością, albo głupotą. Czy to efekt prowadzonej przez Donalda Tuska polityki „na wyrwę”? Czy może wynik skrajnej desperacji, bo oskarżająca Macierewicza komisja gen. Stróżyka nie potrafi się wykazać jakimikolwiek osiągnięciami? A czas płynie „Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10” - tak brzmi art. 129 Kodeksu karnego, z którego ma być oskarżony Antoni Macierewicz za jedną z decyzji, którą podjął jako minister obrony narodowej. Śledztwo w sprawie „podejrzenia przestępstwa” wszczęła Prokuratura Krajowa na wniosek gen. Jarosława Stróżyka, przewodniczącego komisji powołanej przez Donalda Tuska do badania wpływów rosyjskich.”
**Piotr Gursztyn: Sieci Prawdy:„W oparach absurdu”**
„Antoni Macierewicz ma usłyszeć zarzut zdrady dyplomatycznej. Pretekst do oskarżenia jest tak wydumany i absurdalny, że aż szokuje. Albo bezczelnością, albo głupotą. Czy to efekt prowadzonej przez Donalda Tuska polityki „na wyrwę”? Czy może wynik skrajnej desperacji, bo oskarżająca Macierewicza komisja gen. Stróżyka nie potrafi się wykazać jakimikolwiek osiągnięciami? A czas płynie „Kto, będąc upoważniony do występowania w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach z rządem obcego państwa lub zagraniczną organizacją, działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10” - tak brzmi art. 129 Kodeksu karnego, z którego ma być oskarżony Antoni Macierewicz za jedną z decyzji, którą podjął jako minister obrony narodowej. Śledztwo w sprawie „podejrzenia przestępstwa” wszczęła Prokuratura Krajowa na wniosek gen. Jarosława Stróżyka, przewodniczącego komisji powołanej przez Donalda Tuska do badania wpływów rosyjskich.”
