Małe, a cieszy… czyli stare, a nowe funkcje Apple Watch Series 10

O Apple Watch Series 10 już chyba napisano prawie wszytko. Jest moim zegarkiem codziennym od premiery. Zastąpił już leciwego AW SE, o czym pisałem wcześniej. Kilka miesięcy z nową generacją „nosidła” od Apple i sprawiło, że stało się ono ze swoimi funkcjonalnościami przezroczystą częścią codzienności. Dyskretne powiadomienia, sterowanie Home Kit, odblokowywanie roweru, płatności, sterowanie prezentacjami,... Jeśli artykuł Małe, a cieszy… czyli stare, a nowe funkcje Apple Watch Series 10 nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Jan 21, 2025 - 19:04
 0
Małe, a cieszy… czyli stare, a nowe funkcje Apple Watch Series 10

O Apple Watch Series 10 już chyba napisano prawie wszytko. Jest moim zegarkiem codziennym od premiery. Zastąpił już leciwego AW SE, o czym pisałem wcześniej. Kilka miesięcy z nową generacją „nosidła” od Apple i sprawiło, że stało się ono ze swoimi funkcjonalnościami przezroczystą częścią codzienności. Dyskretne powiadomienia, sterowanie Home Kit, odblokowywanie roweru, płatności, sterowanie prezentacjami, czy po prostu latarka – wszystko na nadgarstku po porstu w zasięgu pacnięcia i komendy do Siri, jest jakby tam zawsze było.

Na święta nastąpiła u mnie kolejna zmiana sprzętowa. iPhone 12 Pro Max przeszedł na zasłużoną emeryturę jako telefon zapasowy. Pojawił się iPhone 16 Pro. Przesiadka z modeli Max/Plus po wielu latach na „małą” wersję zasługuje na osobny wpis, o tym kiedy indziej.

Mniejszy telefon znacznie łatwiej gdzieś położyć i zapomnieć o nim. Apple Watch od zawsze ma funkcje namierzania iPhone, w ostatnim czasie ta funkcja z parą AW SE i iPhone 12 Pro Max działała u mnie średnio, zazwyczaj z dużym opóźnieniem, ale większy łatwiej zauważyć. Mniejszy iPhone naprawdę częściej gdzieś odkładam – serio. Potem szukam za pomocą Apple Watch, miłym odkryciem było, że funkcja namierzania telefonu na zegarku wygląda tak jak namierzanie AirTag w funkcji Find My, z pokazaniem odległości i kierunku.

iPhone 16 Pro to całkiem nowe możliwości fotograficzne i filmowe, przynajmniej w porównaniu do 12 Pro Max.  Więc przystąpiłem od razu do testów i przypomniałem sobie o oczywistej funkcji Apple Watch – pilota do apartau/kamery w iPhone. Funkcja obecna od zawsze, ale jakoś zapomniana, przynajmniej przeze mnie. Ponieważ od jakiegoś czasu przygotowuje krótkie materiały video o rowerach i iPhone ze swoimi możliwościami, poręcznością stał się jedną z głównych kamer, a materiał zazwyczaj robię sam – statyw, rower iPhone i ja. Podgląd i kontrola nad aparatem w iPhone w Apple Watch działająca od strzału jest idealnym rozwiązaniem w takim przypadku. Podczas rodzinnego selfie też się przydaje.

Apple Watch Series 10 stał się przezroczystą częścią codzienności, jak pisałem wcześniej, nie jest rewolucją w porównaniu do poprzednich modeli, chyba że się przesiadacie ze znacznie starszego modelu jak ja. Jest ewolucją, do której się przyzwyczajamy i przestaje wywoływać efekt „WOW”. Funkcje stają się oczywistością, jak WiFi w domu i kawiarni. Jednak jakby ich nagle zabrakło, nie, nie chcę sobie wyobrażać powrotu do tylko przewodowej sieci. Tak samo jak powoli skłaniam się ku opinii Dominika, że Apple Watch jest moim ulubionym gadżetem i kilka dni bez niego było „niewygodne”.

Do dobrego łatwo się przyzwyczaić.

Jeśli artykuł Małe, a cieszy… czyli stare, a nowe funkcje Apple Watch Series 10 nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

What's Your Reaction?

like

dislike

love

funny

angry

sad

wow